wracam, po długiej przerwie jestem z powrotem.
nie próżnowałem, umiem parzyć kawę, spieniać mleko i podawać do stołu.
mam kilka pomysłów portrety, które niebawem zaserwuje.
teraz kilka zdjęć z mojej ostatniej wakacyjnej wyprawy- między Częstochową a Krakowem.
1 komentarz:
Czekam na jakiś plener w Twoim towarzystwie, koniecznie!
PS: Wspinaczka przy zachodzie słońca i białe krzesła wygrywają.
Prześlij komentarz